11.11.2020 Dzień Polki Niepodległej: Za naszą i waszą wolność

(Deutsch unten)

Rozpoczyna się Trzeci Krwawy Tydzień protestów solidarności z kobietami i osobami w Polsce organizowany przez kolektyw Dziewuchy Berlin i Ambasadę Polek w Berlinie. Jednym z najważniejszych wydarzeń nadchodzącego tygodnia będzie symboliczne odsłonięcie i przemianowanie Pomnika Polskiego Żołnierza i Niemieckiego Antyfaszysty na pomnik Osób Walczących za Naszą i Waszą Wolność. Ceremonia odbędzie się w symbolicznym dniu – 11 listopada – rocznicy zakończenia I Wojny Światowej i Dniu Niepodległości Polski. Jest to również początek niemieckiego karnawału, więc symboliczne przejęcie odbędzie się o godzinie 11:11. Niestety dzień ten stał się we współczesnej Polsce okazją do agresywnego manifestowania postaw rasistowskich, ksenofobicznych i mizoginistycznych przez organizacje o charakterze nacjonalistycznym. Nie chcąc legitymizować przemarszów i rajdów agresywnych grup nacjonalistycznych protestujące od ponad dwóch tygodni Polki swój strajk przenoszą gdzie indziej, świętując tak jak na przykład Ambasada Polek „Dzień Polki Niepodległej”.

Facebook event >>>

Rządząca większością w Polsce narodowo-konserwatywna partia PiS, destabilizuje sytuację gospodarczą, nie potrafi zapewnić wystarczającej opieki medycznej w czasie epidemii COVID-19. Przejąwszy wszystkie instytucje, wyższe urzędy oraz media narodowe w państwie, PiS w praktyce zburzył trójpodział władzy. Demokracja stała się w Polsce fasadowa (z kartonu). PiS i inne konserwatywne partie opierają swoje programy na wartościach chrześcijańskich, które nie obejmują części społeczeństwa, bazują na nacjonalizmie, fałszywie postrzeganym patriotyzmie i niemieckich resentymentach, budując anty-niemiecką i anty-unijną narrację. 

Decyzje i ustawy rządzących, wspieranych przez ultra-katolickie organizacje i Episkopat, ograniczają drastycznie prawa kobiet, dzieci i LGBT+, polaryzują podzielone już społeczeństwo. Coraz częściej dochodzi do przemocy fizycznej czy werbalnej. Uczennice i uczniowie szykanowani są za manifestację swoich poglądów i wykluczani z lekcji, a aparat władzy chce pisać historię od nowa.

Ambasada RP w Berlinie, kierowana przez Andrzeja Przyłębskiego stała się miejscem, które reprezentuje jedynie linię rządzącej partii, bez uwzględniania jakichkolwiek problemów obywatelek i obywateli RP żyjących w Niemczech. Dodatkowo Ambasada uwikłana jest w spory polityczne, związane z preseską Trybunału Konstytucyjnego mgr Julią Przyłębską (prywatnie żoną Ambasadora), która większość swojego czasu spędza w Berlinie, korzystając z przywilejów dyplomatycznych.

Historia zarówno Polski i jak Niemiec to historia tysiącletniego sąsiedztwa, wzajemnych oddziaływań i zbrojnych konfliktów. Historię tę pisali i opowiadali najczęściej mężczyźni ze swojej perspektywy, nie uwzględniając w tej opowieści kobiet, w żadnym obszarze życia politycznego, społecznego czy kulturowego. Dojmujący brak kobiet w tych debatach chcemy zmienić – również poprzez nasze symboliczne akcje i pamięci o przeszłości kobiet do świadomości i wyobrażeń zbiorowych. Czas wreszcie na historie kobiet i ich popularyzację (herstorie).

W ramach Trzeciego Krwawego Tygodnia, Dziewuchy Berlin podejmują inicjatywę przemianowania Pomnika Żołnierza Polskiego i Niemieckiego Antyfaszysty (niem. Denkmal des polnischen Soldaten und deutschen Antifaschisten) w Volkspark Friedrichshain na Pomnik Osób Walczących za Naszą i Waszą Wolność.  

Pomnik Żołnierza Polskiego i Niemieckiego Antyfaszysty powstał z inicjatywy Związku Bojowników o Wolność i Demokrację (Verband der Kämpfer für Freiheit und Demokratie) i odsłonięty został w 1972 roku oraz ponownie po zjednoczeniu Niemiec w 1995 roku. Pomnik zaprojektowało 4 artystów: Zofia Wolska i Tadeusz Łodziana z Polski oraz Arnd Wittig i Günther Merkel z Niemiec. O pomniku pisał między innymi Krzysztof Ruchniewicz w roku 2013 “Nie ulega wątpliwości, że pomnik ten należy do instalacji, które już dawno przestały odgrywać rolę na mapie świadomości i pamięci związanych z relacjami polsko-niemieckimi. Nie jest to powszechnie akceptowane. Od kilku już lat czynione są starania, by zmienić ten stan zapomnienia i nieprzystawalności tego obiektu do obecnych czasów”. [1]

Z kolei od kilku lat ma miejsce dyskusja w Berlinie o konieczności, potrzebie i sposobie upamiętnienia polskich ofiar nazizmu. Ta zażarta i emocjonalnie trudna dyskusja odbywa się najczęściej za zamkniętymi drzwiami gabinetów politycznych, czy w najlepszym razie, sal wykładowych lub uniwersyteckich, a jej swoistym symbolicznym zakończeniem jest ostatnia rezolucja Bundestagu dająca zielone światło dla prac przy koncepcji, budowie i powstaniu miejsca upamiętniającego polskie ofiary II wojny światowej.

Jak owe debaty historyków i polityków obecne są w przestrzeni publicznej? Jak się przekładają na naszą wrażliwość? Na nieobecność w tych upamiętnieniach kobiet czy wykluczanych mniejszości?

“Dlaczego dotąd nie udało się postawić pomnika, który upamiętniał by Polaków, ofiary niemieckiej okupacji?” zapytuje Ruchniewicz. My idziemy dalej i pytamy dziś: Dlaczego dotąd nie udało się postawić pomnika, który upamiętniał by kobiety i osoby LGBT+, które były ofiarami niemieckiej okupacji, a dziś są ofiarami obecnych rządów konserwatywnych partii? Pomnika, który symbolizował by kobiety i osoby LGBT+, które o wolność walczyły kiedyś i walczą dziś? Czy kamienny pomnik jest odpowiedzią? Czy może powinno być to miejsce żywe?

Dziś hasło „Za naszą i waszą wolność” („Für Eure und unsere Freiheit”) nabiera innego znaczenia herstorycznego i symbolicznego, szczególnie 11 listopada, w Dzień Niepodległości Polski i rocznicę zakończenia I Wojny Światowej. 

Dziś, stoimy solidarnie, ponad granicami, jako reprezentantki społeczeństwa obywatelskiego – kobiety i osoby LGBT+ z Polski, Niemiec oraz Rosji, i wspólnie bronimy naszych praw, wspólnie walczymy z brunatną falą nacjonalizmu, która zalewa Europę. I przypominamy herstorie kobiet i osób LGBT+, które walczyły z faszyzmem na barykadach, które w milczeniu ponosiły konsekwencje wojen i konfliktów wywoływanych przez mężczyzn, które potem przywracały równowagę i porządek przestrzeni publicznej i prywatnej. Na nich spoczywał ten obowiązek, ale za to nie otrzymywały orderów. 

Pierwszego listopada 2020, podczas ceremonii p.t. “Dziady / Wszystkie Święte”, w ramach Krwawego Tygodnia, Dziewuchy Berlin obwieściły zmianę nazwy pomnika na Pomnik Osób Walczących za Naszą i Waszą Wolność. Miejsce wybiórczej pamięci stać się ma miejscem żywym, miejscem pamięci o zapomnianych i niewidzialnych osobach, walczących o wolność wtedy i dziś. 

Debata na temat polskich miejsc pamięci w Berlinie powinna być kontynuowana z uwzględnieniem osób “niewidocznych” – kobiet, osób LGBT+, migrantek z Polski. Obecna debata o wkładzie kobiet i osób LGBT+ w rozwój historii, polityki i kultury w obu państwach jest niewystarczająca. Chcemy również zaprosić do rozmowy sąsiadki i sąsiadów zza wschodniej granicy – osoby z Rosji, reprezentujące społeczeństwo obywatelskie. 

Przemianowanie i symboliczne odsłonięcie Pomnika jest początkiem tej debaty, do której zapraszamy już w przyszłym tygodniu 19.11.2020.

Dziewuchy Berlin w Ambasadzie Polek


11.11.2020 Tag der Unabhängigen Polin / Tag des Unabhängigen Polen: Für Eure und unsere Freiheit / Za wolność naszą i waszą

In Berlin beginnt die dritte Woche der Solidarität mit Frauen und Menschen in Polen. Die dritte „Blutige Woche“ von das Kollektiv Dziewuchy Berlin und die Botschaft der Polinnen* in Berlin organisiert. Einer der Höhepunkte: die symbolische Enthüllung und Umbenennung des Denkmals des polnischen Soldaten und deutschen Antifaschisten in ein Denkmal der Leute, die für eure und unsere Freiheit gekämpft haben. Es ist ein symbolisches Datum: am 11. November endete der Erste Weltkrieg und die Unabhängigkeit Polens wurde angekündigt. Auch ist es der Beginn des deutschen Karnevals, daher übernehmen wir das Denkmal symbolisch um 11 Uhr 11. Leider ist seit mehreren Jahren der 11. November in Polen zu einem Tag des falschen Patriotismus geworden, mehr noch, zum Tag der nationalistischen Demonstrationen, der Verbreitung des Hasses, Rassismus und der Gewalt, ein Tag des aggressiven nationalistischen Teils der polnischen Bevölkerung. Um diese Aktionen nicht zu legitimieren, beschlossen die seit über zwei Wochen protestierenden Polinnen an diesem Tag zu Hause zu bleiben. Oder, wie wir es in Berlin tun werden, den Protest in den virtuellen Raum verlegen. Unser Raum in Berlin heißt „Botschaft der Polinnen*” und dort werden wir den Tag der Unabhängigen Polin / Tag des Unabhängigen Polen feiern.

Facebook event >>>

Die herrschende Mehrheit in Polen, die nationalkonservative PiS-Partei, destabilisiert die wirtschaftliche Situation und kann während der COVID-19-Epidemie keine ausreichende medizinische Versorgung gewährleisten. Nachdem die PiS-Partei alle Institutionen, die höheren Ämter und die nationalen Medien in Polen übernommen hatte, zerstörte sie die Gewaltenteilung, das wichtigste Prinzip der modernen Demokratie. Damit ist die Demokratie in Polen zu einer Fassade geworden und Polen selbst zu einem Staat aus Pappe. Auch die Botschaft der Republik Polen in Berlin ist nicht länger ein Ort, der alle Bürger und Bürgerinnen Polens vertritt. Der Botschafter, Andrzej Przyłębski, ist der Ehemann von Julia Przyłębska. Sie ist die Präsidentin des Verfassungsgerichts, und hat am 22. Oktober 2020 dieses schicksalhafte Urteil über die Unzulässigkeit von Abtreibungen aufgrund fetaler Mängel erlassen.

PiS und andere konservative Parteien stützen ihre Programme auf christliche Werte, die manche Teile der Gesellschaft ausgrenzen und auf Nationalismus, falschem Patriotismus und antideutschem Ressentiment aufgebaut sind. Die Entscheidungen und Gesetze der herrschen Partei – unterstützt von ultrakatholischen Organisationen und dem Höheren Klerus – schränken die Rechte von Frauen, Kindern und LGBT-Leuten drastisch ein und polarisieren eine bereits gespaltene Gesellschaft. Körperliche und verbale Gewalt ist immer häufiger. Schüler werden belästigt und vom Unterricht ausgeschlossen, wenn sie ihre Ansichten zum Ausdruck gebracht haben. Inzwischen schreibt der regierende Machtapparat die Geschichte neu.

Die Geschichte Polens und Deutschlands ist die Geschichte unserer Nachbarschaft, es ist aber auch eine Geschichte, die von Männern über Männer geschrieben wurde – von bewaffneten Konflikten über Politik bis hin zu Wissenschaft und Kultur. Der schmerzende Mangel an Frauen in der Geschichte, die erst seit 100 Jahren über das Wahlrecht und das Recht auf Studium verfügen, ist ein schwerwiegender Fehler und verzerrt die Geschichte. Es kommt jetzt die Zeit für die fehlende Hälfte der Geschichte – Zeit für Herstories.

Im Rahmen der dritten sog. „Blutige Woche“ in Berlin unternimmt die Gruppe Dziewuchy Berlin die Initiative: das Denkmal der polnischen Soldaten und deutschen Antifaschisten im Volkspark Friedrichshain wird zum „Denkmal der Kämpfenden um unsere und Eure Freiheit“, umbenannt.

Die Idee des Denkmals für den polnischen Soldaten und den deutschen Antifaschisten wurde vomVerband der Kämpfer für Freiheit und Demokratie getragen. Das Denkmal wurde 1972 enthüllt und dann wieder nach der Vereinigung Deutschlands im Jahre 1995. Es wurde von vier Künstlern entworfen: Zofia Wolska und Tadeusz Łodziana aus Polen, sowie Arnd Wittig und Günther Merkel aus Deutschland.

Wie sind diese Debatten von Historikern und Politikern im öffentlichen Raum präsent? Wie wirken sie sich auf unsere Sensibilität aus? Auf die Abwesenheit von Frauen oder ausgegrenzten Minderheiten bei diesen Gedenkfeiern?

„Es besteht kein Zweifel, dass dieses Denkmal eine der Installationen ist, die auf der Karte des Bewusstseins und der Erinnerung im Zusammenhang mit den deutsch-polnischen Beziehungen längst keine Rolle mehr spielen. Diese Auffassung ist aber nicht allgemein akzeptiert. Seit einigen Jahren werden Anstrengungen unternommen, um diesen Zustand des Vergessens und seine Unvereinbarkeit mit der Gegenwart zu ändern”, schrieb 2013 der Historiker Krzysztof Ruchniewicz [1].

In Berlin wird seit vielen Jahren über die Errichtung eines Denkmals für die polnischen Opfer des Nationalsozialismus diskutiert. Die Diskussion geht weiter, ändert zwischendurch den Kurs, es werden verschiedene Ideen besprochen – vom Denkmal für polnische Opfer bis zum Dokumentationszentrum für alle Opfer des Zweiten Weltkriegs. Im öffentlichen Raum passiert aber nicht viel.

“Warum war es bis jetzt nicht möglich, ein Denkmal für Polen zu errichten, die Opfer der deutschen Besatzung gewesen sind?” fragt Ruchniewicz.

Heute fragen wir: Warum war es bisher nicht möglich, ein Denkmal zu errichten, das an die kämpfenden Frauen und LGBT-Personen erinnert, an die Opfer der deutschen Besatzung und Opfer der gegenwärtigen konservativen Parteiregierung? Ist ein Steinmonument eine richtige Antwort? Oder sollte es ein lebendiger Ort sein?

Heute ist die Losung „Für Eure und unsere Freiheit” anders besetzt, historisch / herstorisch und symbolisch anders, insbesondere heute, am 11. November, am 1002. Tag des Kriegsendes und der Wiederauferstehung Polens.

Heute stehen wir hier solidarisch als Vertreter*innen der Zivilgesellschaft – Frauen und LGBT-Personen aus Polen, Deutschland und Russland, solidarisch über die Grenzen hinweg. Gemeinsam wollen wir die braune Welle des Nationalismus, die Europa überschwemmt, bekämpfen. Wir verteidigen gemeinsam unsere Rechte und erinnern uns an die Geschichten von Frauen und LGBT-Personen, die auf den Barrikaden gegen den Faschismus kämpften und stillschweigend unter den Folgen der von Männern verursachten Kriege und Konflikte litten, um dann das Gleichgewicht und die Ordnung des öffentlichen und privaten Raums wiederherstellten. Dies war ihre Pflicht, aber sie erhielten dafür keine Auszeichnungen.

Am 1. November 2020 kündigten die Dziewuchy Berlin während der Allerheiligen-Zeremonie im Rahmen der 2. Blutige Woche die Änderung des Namens des Denkmals in das „„Denkmal der Kämpfenden um unsere und Eure Freiheit“.”. Ein Ort der selektiven Erinnerung soll ein lebendiger Ort werden, ein Ort der Erinnerung an vergessene und unsichtbare Menschen, die damals und heute für die Freiheit kämpfen.

Die Debatte über polnische Gedenkstätten in Berlin sollte unter Einbeziehung “unsichtbarer” Personen fortgesetzt werden – Frauen, LGBT-Personen, Migrant*innen aus Polen. Die derzeitige Debatte über den Beitrag von Frauen und LGBT-Personen zur Entwicklung von Geschichte, Politik und Kultur in beiden Ländern ist unzureichend. Wir möchten auch unsere Nachbar*innen von jenseits der Ostgrenze – Menschen aus Russland, Vertreter der Zivilgesellschaft – zur Mitarbeit einladen.

Die Umbenennung und symbolische Enthüllung des Denkmals ist ein Beitrag zur Debatte, zu der wir Sie nächste Woche.


 

[1]

https://krzysztofruchniewicz.eu/pomnik-ktory-straszy/

Links:

https://www.tagesspiegel.de/politik/erinnerungsort-an-prominenter-stelle-in-berlin-bundestag-fordert-gedenkort-fuer-polnische-ns-opfer/26577276.html

https://www.deutschlandfunkkultur.de/mahnmal-fuer-polnische-ns-opfer-in-berlin-spaetes-gedenken.1013.de.html?dram:article_id=486732

https://www.neues-deutschland.de/artikel/1143820.deutsch-polnische-beziehungen-deutsch-polnisches-begegnungszentrum-in-berlin-beschlossen.html

https://wiadomosci.wp.pl/bundestag-zdecydowal-ze-w-berlinie-stanie-pomnik-polskich-ofiar-ii-wojny-swiatowej-6570229499579072a

https://www.dw.com/pl/bingen-pomnik-polak%C3%B3w-w-berlinie-powstanie-wkr%C3%B3tce/a-55412510

Foto: Soja Photography