14470573_10201996501311953_5301537684428667103_n
fot. Aneta Kucinska

Berlin, 12.10.2016

Oświadczenie prasowe Dziewuchy Dziewuchom Berlin dotyczące Ogólnopolskiego Strajku Kobiet z dnia 3.10.2016 oraz nadchodzącego strajku zaplanowanego w Berlinie w dniu 23.10.2016, popierającego Strajk w Polsce zaplanowany na 24.10.2016
Organizacja Dziewuchy Dziewuchom Berlin z niepokojem obserwuje od miesięcy sytuacje kobiet w Polsce.

Wzorem kobiet w Islandii, które 41 lat temu sparaliżowały swój kraj, 3.10.2016 został zorganizowany w Polsce jak i na świecie protest ostrzegawczy przeciwko nowej ustawie antyaborcyjnej. Na ulice wyszły tysiące kobiet sprzeciwiające się całkowitemu zakazowi aborcji.

Postulat protestu: Natychmiastowe zaprzestanie prac sejmowych nad barbarzyńską i skandaliczną ustawą aborcyjną.

W dniu protestu zamknięto w Polsce wiele firm, pracownice dostały dzień wolny lub brały urlop na żądanie. Wykładowcy na uczelniach zwalniali swoje studentki z zajęć, a matki deklarowały niepójście córek do szkoły i udział w proteście. Kobiety nie wykonywały również obowiązków domowych. Do protestu przyłączyło się wielu mężczyzn.

Protest wsparły również ważne postaci życia publicznego, między innymi Krystyna Janda, prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk, Marta Kaczyńska, modelka Anja Rubik, aktorka Maja Ostaszewska, aktorka Juliette Binoche, reżyserka Małgorzata Szumowska i piosenkarka Rita Ora.

Według danych policji, w całej Polsce w proteście wzięło udział prawie sto tysięcy osób. Poza granicami, największy strajk liczący ponad dwa tysiące uczestników został zorganizowany w Berlinie. Strajki odbywały się również w Londynie, Paryżu, Brukseli, Sztokholmie, Australii i Barcelonie.

Przed jak i po proteście padły również negatywne komentarze z ust ludzi zaangażowanych politycznie i medialnie:

Witold Waszczykowski (Minister Spraw Zagranicznych): -„Niech się bawią“ – w tych słowach szef polskiej dyplomacji skomentował w RMF FM akcje kobiet wymierzone przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych. – „Ich prawa w żadnym stopniu nie są zagrożone.“

Tomasz Terlikowski(publicysta) -„Dla uczestniczek i uczestników czarnego protestu mam wdzięczne wdzianko na jutro“- podpisał zdjęcie munduru SS-mana. „Ci, co je nosili też uważali, że silniejsi mogą zabijać słabszych.“
23.09.2016 Obywatelska inicjatywa ustawodawcza „Stop Aborcji” zyskała poparcie 267 posłów, głosujących przeciw jego odrzuceniu w pierwszym czytaniu. Za projektem głosowało:
230 posłów PiS , 4 posłów PO, 20 posłów Kukiz’15 , 8 posłów PSL, 2 posłów WiS, 3 posłów niezrzeszonych.

W wyniku protestu 6 października Sejm odrzucił przygotowany przez Ordo Iuris projekt ustawy całkowicie zakazującej aborcji. Przeciwko projektowi głosowało: 186 posłów PiS, 115 posłów PO, 14 posłów Kukiz´15, 29 posłów Nowoczesna, 2 posłów PSL, 4 posłów ED, 2 posłów WiS.

6 października 2016:
Jako alternatywę wobec projektu obywatelskiego premier Beata Szydło zaprezentowała na sali plenarnej trzy zobowiązania rządu, które mają pomóc rodzicom chorych dzieci:
„Do końca roku przygotujemy program, który zostanie przedstawiony Wysokiej Izbie, program wsparcia dla rodzin i matek, które zdecydują się na urodzenie i wychowanie dzieci z tzw. trudnych ciąż„

11 października 2016:
Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” zawiadomiła Prokuraturę Okręgową w Gdańsku, że do promocji warszawskiego protestu kobiet bezprawnie wykorzystano logo związku. Rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Tatiana Paszkiewicz poinformowała PAP, że zawiadomienie „Solidarności” dotyczy „nieuprawnionego wykorzystania znaku słowno-graficznego” związku . Część kobiet, które 3 października wyszły na ulice, potraktowała doniesienie „Solidarności” jako próbę zastraszania. Ponad 4 tys. osób z Polski i m.in. z
Niemiec, Ameryki doniosło na siebie do prokuratury, wskazując, że to oni zorganizowali protest.

12 października 2016:
PiS będzie prowadził prace nad nowelizacją prawa o aborcji – zapowiedział prezes Jarosław Kaczyński w wywiadzie udzielonym PAP -„Będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię.

Większość parlamentarna nadal planuje uchwalenie drakońskiej ustawy antyaborcyjnej, stopień uprzywilejowania Kościoła katolickiego i jego wpływ na stanowione w Polsce prawo wciąż rosną, pogarsza się stan systemu edukacji, w którym kształtowanie postaw obywatelskich jest zastępowane przez indoktrynację.

Dlatego NADAL MÓWIMY „NIE!”
NIE SKŁADAMY PARASOLEK!
DZIEWUCHY DZIEWUCHOM BERLIN

Leave a Reply