24.9.2021 | 18.30
Pariser Platz, 10117 Berlin, Deutschland

Petition that we read at Brandenburg Gate during DEMO 18:30 24.09.2021:
We urge Germany and other EU countries to immediately suspend all Dublin transfers of asylum seekers to Poland, and provide humanitarian assistance to people from Afghanistan and other third countries dying of hunger and cold on the border of Poland
with Belarus.
Today we stand in solidarity with people stuck between Poland and Belarus with no drinking water, no food, no shelter and no help. We stand in solidarity with the Polish NGO community, human rights activists and journalists who have been forbidden to enter the area near the border with Belarus.
The Poland/Belarus border – with thousands of hungry people caught between steel fences, barbed wire, forests, wild animals, cold weather, rain – has become a mirror in which we can see clearly our own ethical values.
How will we react to this situation? As Europeans we are not prepared to be indifferent in the face of humanitarian crisis. We do not agree with violations of the right to live and other basic human rights. We do not agree with use of force and torture as is the case today on the Polish/Belarus border. No war, no state of emergency can be an excuse for the use of torture. The present situation is dramatic, also because there is very little media coverage and access to information as to what is really taking place in this isolated part of Poland where noone is allowed to enter. Today we want to break this silence.
The narrative about “Lukashenko’s hybrid war” is just echoing his propaganda, but Polish activists who are still trying their best to monitor migrants’ situation in the forest border area are reporting about sick and weak poeple – men, women and children – who
do not pose any danger. “Will you at least take care of our bodies when we die?” was the last text message received by activists while they could still communicate from one of the Afghan migrants who has now been cut off from any help for 42 days… Last weekend, information about four dead bodies was leaked to the media. There was also a report about at least one dead body being moved back from Poland to Belarus. In response to the first deaths reported by civilians, the Polish government sent more military to “protect the border” – most likely to protect it from leaks of more news like that. How many more deaths are not reported? How many dead bodies have been removed silently in the night in the territory where noone can enter? No-one knows. We ask the governments and politicians in Germany and other EU member states to act today in solidarity, not only by imposing sanctions against Belarus, but in joint humanitarian response to support people who have become helpless victims of the political impasse. Belarus’s recent exit from the EU’s Eastern Partnership does not give the EU and its members the right to withdraw from its humanitarian, legal and international obligations to ensure the protection of people dying on the its eastern border.
The least that can be done today is to immediately suspend all Dublin transfers to Poland. The situation of foreigners who want to ask for asylum in Poland was already extremely difficult, even before the present crisis and the State of Emergency which the Polish Government called this monthFor many years, Poland has been carrying out illegal and systematic pushbacks of people trying to enter legally through the Brest/Terespol border crossing, among others. The State of Emergency has simply legalised this practice. Poland has no more space for asylum seekers in its open reception centres; and the system of detention centres into which most people coming from Germany are conveyed straight from the border allows women and children of all ages to be detained in prison-like conditions, not just for a few days but for extremely long periods of sometimes more than a year. This one action – stopping Dublin transfers to Poland immediately – lies entirely in the power of German government. ​
We also ask EU countries, including Germany, to put political pressure on Poland to stop pushbacks to Belarus and allow immediate access to humanitarian assistance for people
stuck on the the EU’s eastern border between Poland and Belarus who are currently at mortal risk.
24.09.2021 BERLIN
PETITION to sign:
Dziewuchy Berlin 
zywamy Niemcy i inne kraje UE do natychmiastowego wstrzymania wszystkich dublińskich transferów osób ubiegających się o ochronę międzynarodową do Polski, a także do udzielenia pomocy humanitarnej ludziom z Afganistanu i innych krajów trzecich, umierającym z głodu i zimna na granicy Polski z Białorusią.
Stajemy w solidarności z ludźmi, którzy utknęli pomiędzy granicami Polski i Białorusi, bez dostępu do wody pitnej, żywności, schronienia, pomocy medycznej, oraz z polskimi organizacjami pozarządowymi, aktywistami i dziennikarzami, którym zabroniono wstępu na terytorium Polski w pobliżu tej granicy. Płoty i druty kolczaste, najstarsza europejska puszcza z dzikimi zwierzętami, zimno, deszcz i tysiące głodnych ludzi uwięzionych pomiędzy granicami Polski i Białorusi, granicy którą stała się dziś zwierciadłem, w którym możemy wyraźnie dojrzeć oblicze naszych wartości etycznych.
Jak zareagujemy na tę sytuację? Jako Europejczycy nie zgadzamy się na obojętność w obliczu kryzysu humanitarnego. Nie zgadzamy się na łamanie prawa do życia i innych podstawowych praw człowieka. Nie zgadzamy się na stosowanie siły i tortur, jak to ma miejsce dzisiaj na granicy polsko-białoruskiej. Żadna wojna, żaden stan wyjątkowy nie może być usprawiedliwieniem dla stosowania tortur. Obecna sytuacja jest dramatyczna, także dlatego, że w mediach jest bardzo mało informacji o tym, co naprawdę dzieje się na odciętym terytorium Polski, gdzie nikt nie ma wstępu. Dziś, w Berlinie, chcemy przerwać tę ciszę.
Narracja o “hybrydowej wojnie Łukaszenki” jest tylko echem propagandy jego reżimu, która powtarzana przez różne media, prowokuje w społeczeństwach europejskich strach, ale polscy aktywiści, wciąż monitorujący sytuację migrantów na leśnym pograniczu, donoszą o chorych i słabych ludziach – mężczyznach, kobietach i dzieciach, którzy nie stanowią żadnego zagrożenia.
“Czy zajmiecie się chociaż naszymi ciałami, gdy umrzemy?” – to ostatni sms, jaki otrzymali aktywiści, od jednego z afgańskich migrantów, który od 42 dni jest odcięty od jakiejkolwiek pomocy… W miniony weekend do mediów wyciekła informacja o pierwszych czterech martwych ciałach. Pojawiły się również informacje o tym, że co najmniej jedne zwłoki zostały przeciągniete z powrotem z Polski na Białoruś. W środę aktywistom udało się uratować 11 wycieńczonych migrantów – tylko troje pozwolono zabrać do szpitali resztę zabrała Straż Graniczna. W Białorusi dziś przy polskiej granicy odnaleziono porzuconego nieprzytomnego cudzoziemca, miał przy sobie dokument medyczny z pobytu w Polsce….W odpowiedzi na pierwsze doniesienia o śmiertelnych ofiarach wśród migrantów, polski rząd wysłał więcej wojska do “ochrony granicy”. Najprawdopodobniej po to, by uchronić siebie przed kolejnymi tego typu doniesieniami. Ile jeszcze zgonów nie zostało zgłoszonych? Ile ciał usunięto po cichu w nocy na terytorium, gdzie nikt nie może wejść? Nikt tego nie wie.
Zwracamy się do polityków i rządów Niemiec oraz państw członkowskich Unii Europejskiej o solidarne działanie, nie tylko poprzez sankcje wobec reżimu Białorusi, ale poprzez wspólną akcję humanitarną wspierającą ludzi, którzy stali się bezbronnymi ofiarami politycznego impasu. Niedawne wyjście Białorusi z Partnerstwa Wschodniego nie daje krajom UE prawa do wycofania się z humanitarnych, i międzynarodowych zobowiązań do zapewniania ochrony osobom umierającym na wschodniej granicy Unii Europejskiej.
Wzywamy do natychmiastowego wstrzymania wszystkich transferów dublińskich do Polski. Sytuacja cudzoziemców, ubiegających się o ochronę międzynarodową w Polsce, była niezwykle trudna nawet przed obecnym kryzysem i ogłoszonym niedawno przez polski rząd stanem wyjątkowym. Praktyka systematycznych push-backów wobec osób próbujących legalnie wjechać przez przejścia graniczne Brześć – Terespol i inne przejścia graniczne w Polsce istnieje od lat. Jako Międzynarodowa Inicjatywa Humanitarna byliśmy obecni na granicy Polski i Białorusi od 2016 roku. Pracując z osobami wypychanymi na Białoruś byliśmy bezpośrednimi świadkami łamania ich prawa dostpu do ochrony międzynarodowej przez polską Straż Graniczną. Obenie procedurę push-backów zalegalizowało nowe prawo wprowadzone w Polsce, pozostające w skrajnej sprzecznoci z Konwencją Genewską. Ponadto, po ostatnich ewakuacjach z Afganistanu, w Polsce nie ma już miejsc w otwartych ośrodkach recepcyjnych. Większości osób przekazywanych do Polski będzie więc grozić odkonwojowanie bezpośrednio z granicy do ośrodków detencyjnych, w których polskie przepisy pozwalają na przetrzymywanie kobiet, dzieci w każdym wieku w warunkach przypominających więzienie nie przez kilka dni, ale nawet powyżej roku. Zatrzymanie transferów dublińskich do Polski leży wyłącznie w gestii rządu niemieckiego i innych państw EU, ich kontynuacja będzie jednoznaczna ze zgodą na nieludzkie traktowanie i tortury osób ubiegających się o ochronę w EU.
Prosimy również o konswekwentną polityczną presję wobec Polski, prowadzącą do niezwłocznego umożliwienia dostępu do pomocy humanitarnej osobom na granicy polsko-białoruskiej, będącej wciąż wschodnią granicy UE, oraz do wdrożenia odpowiednich do sytuacji mechanizmów kontroli działania polskich służb wobec migrantów.
Link do petycji:
Tekst: Maria Ksiażak, Fundacja Międzynarodowa Inicjatywa Humanitarna
DE
Wir fordern Deutschland und andere EU-Länder auf, alle Dublin-Überstellungen von Asylbewerbern nach Polen unverzüglich auszusetzen und den Menschen aus Afghanistan und anderen Drittstaaten, die an der polnischen Grenze zu Weißrussland vor Hunger und Kälte sterben, humanitäre Hilfe zu leisten.Heute stehen wir in Solidarität mit den Menschen, die zwischen Polen und Weißrussland festsitzen, ohne Trinkwasser, ohne Nahrung, ohne Unterkunft und ohne Hilfe, und in Solidarität mit der polnischen NGO-Gemeinschaft, Menschenrechtsaktivisten und Journalisten, denen es verboten ist, polnisches Territorium nahe der weißrussischen Grenze zu betreten. Die Grenze zwischen Polen und Weißrussland mit ihren Metallzäunen, Stacheldrähten, Wäldern, wilden Tieren, Kälte, Regen und Tausenden von hungrigen Menschen, die dazwischen gefangen sind, wurde zu einem Spiegel, in dem wir unsere eigenen ethischen Werte deutlich sehen können.
Wie werden wir auf diese Situation reagieren?
Als Europäer sind wir nicht damit einverstanden, angesichts einer humanitären Krise gleichgültig zu sein. Wir sind nicht damit einverstanden, dass das Recht auf Leben und andere grundlegende Menschenrechte verletzt werden. Wir sind nicht einverstanden mit der Anwendung von Gewalt und Folter, wie es heute an der polnisch-weißrussischen Grenze der Fall ist. Kein Krieg und kein Ausnahmezustand kann eine Entschuldigung für die Ausübung von Folter sein. Die derzeitige Situation ist auch deshalb so dramatisch, weil die Medien nur sehr wenig darüber berichten, was in dem abgeschotteten Gebiet Polens, das niemand betreten darf, wirklich vor sich geht. Wir werden dieses Schweigen brechen.
Photos: Agnieschka Glapa:

Photos: Patrycja Makucewicz: